Albo chcą leżącego w szpitalu Massę do grobu wpędzić, albo naprawdę go nie lubią.

Ostatnio przekonuje się, że dziennikarze piszą bzdety, szukają okazji by zrobić sensację. Jeszcze się okaże, że nie było w ogóle takiej rozmowy i sobie wymyślili, żeby byli czytelnicy.