Pisałem już kilka razy, że to tylko kwestia czasu kiedy giganci znowu wróca do gry. Dam se łeb uciąć , że w przyszłym sezonie Brawny GB, Redbulle, Williamsy i inne badziewia pójdą znowu na koniec stawki, a do czołówki powrócą Mclaren i Ferrari.
Dzisiaj na treningach zaczynają się potwierdzac moje teorie. Mclaren zdominował pierwszy dzień treningów i coś czuję, że w niedzielę zobaczymy prime Hamiltona z 2008 roku.
Mclaren to także stajnia z ogromnymi tradycjami w formule 1 i nie wyobrażam sobie żeby znowu nie zaczęli wygrywać. Mają znakomite silniki mercedesa wcześniej czy później znajdą ten sam patent, który znalazł Pan Brawn, ale oni zrobia to jeszcze lepiej.